Dzisiaj zobaczyłam w ogrodzie pierwszy przebiśnieg. W końcu, bo nosi mnie już od grudnia. Podobno ogrodnicy tak mają: zaczyna się zima, a oni już tęsknią za wiosną.
środa, 31 stycznia 2018
niedziela, 28 stycznia 2018
Półzimozielono
środa, 17 stycznia 2018
Znów patyki czyli próbuję rozmnożyć hortensje
W tamtym roku ośmielona sukcesem mojego kolegi postanowiłam zrobić sadzonki hortensji z uciętych pod koniec zimy gałązek. Pełna byłam zapału i nadziei. Patyczki wypuściły zielone listki, które potem uschły i tyle. Kompletna klapa. Zniechęcona doszłam do wniosku, że to nie dla mnie. Jednak minął rok, przyszła zima, na dworze szaro i smutno i znów mi się zachciało tchnąć trochę życia.
środa, 10 stycznia 2018
Migdałki na Żytniej
czwartek, 4 stycznia 2018
Rozchodnik kontra trawnik
Pisałam już wcześniej o zielonym torowisku, które niedawno powstało w mojej okolicy. Torowisko powstało, a trawy nikt nie wysiał. Przyjęłam, że zielone torowisko, to torowisko trawiaste. Tymczasem Tramwaje Warszawskie mnie zaskoczyły, bo pierwszy raz w Warszawie na torowisku ułożono maty rozchodnikowe.
środa, 3 stycznia 2018
Nic do marzeń, nic do żalu
I nastał rok kolejny - 2018. Ciekawe co nam przyniesie? Na początku zeszłego roku miałam bardzo dużo ambitnych planów: zawodowych, osobistych i ogrodowych. Ten rok przywitałam inaczej, bo bez nowych zamierzeń. Dokładnie tak jak w mojej ulubionej sylwestrowo-noworocznej piosence:
"Nic do marzeń, nic do żalu,
kiedy Stary z Nowym wznoszą toast".
"Nic do marzeń, nic do żalu,
kiedy Stary z Nowym wznoszą toast".
Subskrybuj:
Posty (Atom)