wtorek, 30 czerwca 2020

Na ratunek wiciokrzewom

Ostatnio spełniają się moje ogrodowe, żoliborskie marzenia. Potrzebowałam więcej bodziszków korzeniastych i okazało się, że moja znajoma - Ela ma ich aż nadmiar i chętnie się pozbędzie. Zaraz potem siostra obdarowała mnie całym wiadrem barwinków, więc przeprowadziłam kolejną akcję barwinkowania. Już od kilku lat szykujemy się do budowy altany śmietnikowej i wymarzyłam sobie, żeby ją obsadzić zimozielonym wiciokrzewem. Nawet próbowałam w tamtym roku ukorzenić gałązki, ale nic z tego nie wyszło. I nagle na naszym osiedlowym forum napisał sąsiad, że ma do oddania 2 duże wiciokrzewy Henry'ego.



poniedziałek, 1 czerwca 2020

Mączniak na trzmielinie

Powinnam była zauważyć wcześniej, no ale nie zauważyłam. Zwiodła mnie biel obwódek na liściach, zmyliła sucha i ciepła pogoda w kwietniu. Kto by myślał wtedy o chorobach grzybowych? A to właśnie brak opadów i dość wysoka temperatura sprzyjają rozwojowi mączniaka prawdziwego. Widziałam suche listki trzmieliny na trawniku. Najpierw myślałam, że roślina zrzuca przemarznięte liście po zimie. Potem, sądziłam, że to efekt majowego ochłodzenia, ale wciąż znajdowałam nowe. W końcu  przyjrzałam się dokładnie. Niestety mączniak już mocno zaatakował roślinę, Jednak postanowiłam o nią zawalczyć.