Wczoraj przed Pałacem Prezydenckim było nas 50 tysięcy. Protestowali też ludzie w miastach całej Polski, żeby powstrzymać Prezydenta przed podpisaniem tych haniebnych ustaw upolityczniających sądy. Jeśli to się nie stanie upadnie ostatni bastion demokracji i wrócimy do ustroju jak w czasach PRL. Ludzie mają nadzieję, że Andrzej Duda zatrzyma te niekonstytucyjne ustawy. Nadzieję trzeba mieć zawsze, ale na naszego Prezydenta ja już od dawna nie liczę. Tyle już razy złamał Konstytucję.
Co zrobi teraz? Pewnie odeśle ustawy do Trybunału Konstytucyjnego, który już w większości obsadzony ludźmi PIS uzna, że wszystko jest w zgodzie z prawem i wtedy ustawy zostaną podpisane. Oby nie spełnił się ten scenariusz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz