ZIMA MNIE ZMĘCZYŁA. Mam już dość. Tymczasem jeszcze minimum 2 miesiące czekania na wiosnę. Jak to przetrwać. Chwytam się wszelkich sposobów:
- plany ogrodowe: Ile czasu można planować? Już kilka razy zmieniłam koncepcję, ale mój ogródek jest malutki więc pole do popisu też niewielkie,
- programy ogrodnicze: 2 lata temu obejrzałam wszystkie dostępne archiwalne odcinki Mai w ogrodzie, zeszłej zimy wszystkie sezony Odlotowego ogrodu, w tym przerzuciłam się na programy wnętrzarskie i też wszystkie już obejrzane
- książki o urządzaniu ogrodów: przeczytałam 3 poradniki i 1 powieść z ogrodem w tle,
- zakupy ogrodowe: z roślinami muszę czekać choć lista jest już gotowa, a z gadżetów właśnie zamówiłam drabinkę dla pnączy.
Jak już jest mi bardzo źle oglądam zdjęcia ogródkowe.
Niebieściutki floks kanadyjski |
Rododendron Cunningham's Blush |
Kolejny rododendron kupiłam Francescę ale dostałam chyba Polarnacht |
Młode przyrosty na jodle górskiej |
Baptysja australijska |
Fuksja magellańska - Madame Cornelissen |
Powojnik bez imienia ale podejrzewam, że to Huldine |
Na koniec po prostu zieleń na naszym patio |