W normalnych
okolicznościach przedogródek to frontalna część ogrodu o
charakterze reprezentacyjnych gdzie przenika się przestrzeń
prywatna z publiczną i która wiedzie do wejścia do domu. Moje
okoliczności nie są jednak normalne tylko blokowo-podwórkowe.
Wzdłuż przedogródka biegnie osiedlowy chodnik i wejście do klatki
schodowej jest tuż obok, więc reprezentacyjnie być powinno.
Jednocześnie do przedogródka wychodzę z dziennej części
mieszkania więc tu usytuowałam mój kącik kawiarniany. Jest to
najbardziej słoneczna część ogrodu – jedyne miejsce na ogródek
ziołowy. Rośnie szałwia, mięta, tymianek, oregano i melisa. Nad
przedogródkiem sąsiedzi z góry mają swoje balkony dzięki czemu
jest zadaszony, co sprawia że moje narzędzia ogrodowe tu przechowuję, bo nie mokną i
nie niszczeją. Czyż ten ogródek nie jest wielofunkcyjny?
Poniżej plan przeogródka: odręczny z opisem i "komputerowy"bez opisu, ale za to porządnie zwymiarowany.
Projekt jest zrealizowany w 2/3. Będę miała co robić wiosną :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz